Menu

Strona główna
Podróże
- Chorwacja
- Czechy
- Dania
- Finlandia
- Holandia
- Irlandia
- Litwa
- Łotwa
- Niemcy
- Polska
- Włochy
Rzeczy
Porady
- ciąża
Życie
- gadu-gadu
- jedzenie
- kultura
- lifestyle
- matka
- wnętrza
- wokół domu
Sklep

0

współpraca kontakt

0

Strona główna
Podróże
- Chorwacja
- Czechy
- Dania
- Finlandia
- Holandia
- Irlandia
- Litwa
- Łotwa
- Niemcy
- Polska
- Włochy
Rzeczy
Porady
- ciąża
Życie
- gadu-gadu
- jedzenie
- kultura
- lifestyle
- matka
- wnętrza
- wokół domu
Sklep

Browsing Tag

delfinarium

Nothing Found

It seems we can't find what you're looking for. Perhaps searching can help.

Bądź na bieżąco

Już jest! Przychodzę do Was z premierą mojego n

Już jest!
Przychodzę do Was z premierą mojego nowego dziecka. A właściwie to dwójki dzieci. Dziś, właśnie dziś swoją premierę ma "Jano i Wito. Różowy rower” oraz… sklep na blogu. Od dzisiaj możecie zamawiać wszystkie moje książki z autografem. Jak nie macie pomysłu na prezent świąteczny dla jakiegoś malucha, to już macie. :)

Jano i Wito. Różowy rower to pierwsza część nowej serii logopedycznej dla przedszkolaków, która pomoże dzieciakom opanować wymowę trudnych głosek. Tutaj akurat będziemy ćwiczyć głoskę R, ale już wkrótce ukaże się kolejna część, dzięki której dzieciaki wyćwiczą sobie pięknie syczące Ssssss. Wróćmy jednak do Roweru. Wito nie jest już małym bobasem. Jest już pełnoprawnym przedszkolakiem i właśnie kończy czteRy lata, a jego wymarzonym pRezentem jest Różowy RoweR. Okazuje się jednak, że tata chowa do gaRażu kaRton z Różowym RoweRem. Czy uRodziny będą kompletną katastRRRRofą?

Książka jest pełna wyrazów z R. Wyrazy te zostały zastąpione obrazkami. Dzięki czemu dzieciaki mogą „czytać” książkę z rodzicem. Nieświadomie ćwicząc swoją wymowę. Ot, taki podstęp. Na końcu książki znajdziecie też genialną wyszukiwankę, gdzie kryje się mnóstwo wyrazów z R (ciekawa jestem, ile z nich odnajdziecie) oraz informację ode mnie o tym, jak czytać książkę i w jaki sposób możecie rozruszać język dziecka, aby był gotowy do wymowy R.

Jeżeli Wasze dziecko nie ma problemów artykulacyjnych, to się nie przejmujcie - to też po prostu ciekawa, wciągająca historia, która niesie ze sobą kilka życiowych prawd. Dzięki niej przedszkolaki dowiedzą się, że różowy kolor jest dla wszystkich, kolory nie mają płci, że niczego nie powinniśmy oceniać po okładce oraz że dla naszych bliskich jesteśmy doskonali tacy, jacy jesteśmy. Ten tytuł pomoże im również w nazywaniu własnych uczuć.

Cała seria składać się będzie z kilkunastu tytułów. Mam nadzieję, że pokochacie ją równie mocno jak książki Jano i Wito dla maluchów - których sprzedało się już prawie 150 tys. egzemplarzy! Bardzo Wam dziękuję za to zaufanie. <3

A jeżeli macie ochotę na moje książki z autografem, to zapraszam na wiolawoloszyn.pl/sklep
#janoiwito #janoiwitorozowyrower #różowyrower #ksiazkidlaprzedszkolakow #logopedia

Wspominałam Wam ostatnio, że mój starszak uważ

Wspominałam Wam ostatnio, że mój starszak uważał w pierwszej klasie, że środa jest najgorszym dniem w szkole, ponieważ w tym dniu jest plastyka. Z kolei młodszy mówił, że nie lubi przedszkola, bo w przedszkolu dzieci „zmusza się” do rysowania. Rysowanie było dla nich najgorszą aktywnością ever. Odkąd pamiętam. Tymczasem od kilku dni sami biorą ołówek, kredkę czy długopis i zaczynają tworzyć różne cuda. Dziś nawet usłyszałam od starszaka, że „plastyka zaczęła być fajna", a przed chwilą przyszedł pochwalić się własnoręcznie narysowanym komiksem.

Od jakiegoś czasu mieszka z nami cudo o nazwie Smart Sketcher (pokazywałam Wam go na stories, ale pewnie jeszcze pokażę dokładniej) i myślę, że to właśnie on miał ogromny wpływ na to, jak dzieciaki zaczęly podchodzić do rysowania i zrozumiały, że może być ono świetną zabawą. Poza tym widzę, że działa na nich wyciszająco i relaksująco. Chodźcie na bloga zobaczyć to cudo! Smart Sketcher umożliwia naukę rysowania nie tylko na gotowych szablonach. Można do niego wgrać każdy obrazek, każdą ilustrację, a nawet zrobione przez siebie zdjęcie, z którego wyciągnie kontury.

#smartsketcher #naukarysowania #naukarysowaniadladzieci #projektordorysowania #prezentpodchoinkę #prezentodmikołaja #prezentnagwiazdke #prezentnaswieta #prezentdlasześciolatka #prezentdlasiedmiolatka #prezentdlaosmiolatka

Jakie jest ulubione śniadanie Waszych dzieci? U n

Jakie jest ulubione śniadanie Waszych dzieci? U nas najczęściej są to płatki. Co dla mnie – osoby, która nigdy nie piła mleka (i nie pije do tej pory) – jest zupełnie niezrozumiałe. Moje dzieciaki jednak mogłyby jeść płatki dzień w dzień. Płatki w naszym domu są więc zawsze. Co prawda nie kupuję tych szeroko reklamowanych w mediach i staram się wybierać takie, które mają mniej cukru i dodatkowych, niepotrzebnych, niezdrowych składników. Płatki śniadaniowe bez cukru czy słodzików wciąż jednak pozostawały w strefie moich marzeń. Do niedawna.

Chodźcie na bloga zobaczyć, jakie cudo pojawiło się na rynku.

#płatkiśniadaniowe #płatkidladzieci #platkibezcukru #sniadanie #sniadaniedladziecka #helpa #zdrowepłatki #helpa @helpa.czarymamy

Na mojej grupie, „Fajni rodzice” często padaj

Na mojej grupie, „Fajni rodzice” często padają pytania o gry i aplikacje edukacyjne dla dzieci. Sama też takich szukałam, ale zawsze trafiałam na takie, w które dzieci nie chciały grać. Albo zadania i oprawa graficzna nie były zbyt ciekawe i dzieci po prostu się przy nich nudziły, albo obsługa aplikacji czy gry nie była intuicyjna i zadania były zbyt skomplikowane. Wtedy moi chłopcy mówili, że te gry ich męczą. W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam pokazać grę, którą pokochają nie tylko wszystkie przedszkolaki, ale i rodzice sceptycznie nastawieni do wprowadzania dzieci w świat nowych technologii.

Tą grą jest Balon Blum - edukacyjna gra fabularna online na tablety i laptopy w dwóch wersjach: dla 3-4 latków oraz 5-6 latków. Do 10 listopada działa też moja zniżka MWBB10, która dodaje 10% zniżki i łączy się z aktualną promocją na stronie nowaera.pl. Chodźcie na bloga, zobaczyć, jak to działa!

#aplikacjadladzieci #gradladzieci #graedukacyjna #gradladzieci #gradlaprzedszkolaka #balonblum #nowaera @nowaera.pl

Dzieci są różne. Dla niektórych zabawy plastyc

Dzieci są różne. Dla niektórych zabawy plastyczne, kolorowanie, rysowanie, lepienie, wycinanie to ulubiona aktywność. Są jednak też takie, których wołami nie da się zaciągnąć do takich zabaw. I ja mam właśnie takie dzieci. Niestety. im nie wystarczy kawałek papieru i kredki.

Pisałam Wam niedawno, że moje dzieci nie lubią zabaw plastycznych – jeszcze do niedawna traktowali je jak karę. Zauważyłam jednak, że jak już wjeżdża instrukcja i widzą wcześniej, co mogą stworzyć, to nagle pojawia się motywacja do działania i chęć zabawy. Takich dzieci na pewno jest więcej. I na pewno pokochają nową kolekcję edukacyjną z ciastoliną Play Doh. Do każdego numeru dołączone są pudełeczka z ciastoliną. W środku znajdziecie też instrukcję, jak – krok po kroku – ulepić zwierzaka z okładki. I to jest coś, co naprawdę u nas działa.

Numer pierwszy pojawił się w sprzedaży 29 października. Kolejne będą ukazywać się co miesiąc. Możecie je dostać w kioskach, salonikach prasowych lub w Empiku. Jeśli nie chcecie przegapić żadnego tomu, możecie zamówić prenumeratę, w lepszej cenie. Każdy tom w prenumeracie kosztuje tylko 10,99zł (zamiast 15,99zł). A na blogu mam dla Was jeszcze dodatkową zniżkę.

A Wasze dzieciaki lubią zabawy plastyczne?

#playdoh #ciastolina #zabawyplastyczne #zabawyzprzedszkolakiem #przedszkolak #przedszkole @edipressekids

Na pewno większość z Was ma "swoich ludzi" od r

Na pewno większość z Was ma "swoich ludzi" od różnych zadań. Gdy postanowicie eksperymentować z farbą do włosów w domu, to macie fryzjera, który w razie czego Was uratuje. Jeżeli wykruszy Wam się ząb, to wbijacie jak w dym do swojego dentysty. Kiedy dziecko zaczyna gorączkować, dzwonicie do sprawdzonego pediatry. Jeżeli zamarzy Wam się postawienie ściany na środku salonu, to dzwonicie po znajomego budowlańca. A gdy pralka nagle wrednie się zepsuje, kontaktujecie się ze znajomą złotą rączką. Dzięki takim "naszym ludziom" oszczędzamy czas i nerwy. W naszym szalonym trybie życia potrzebujemy takich stałych punktów - sprawdzonych ludzi. Numery telefonu do nich zazwyczaj mamy pod ręką.

Kto obserwuje mnie na stories, ten pewnie pamięta, jak rok temu mieliśmy stłuczkę. Niby niegroźną, ale wszystko mogłoby pójść sprawniej, gdybyśmy sprawę zgłosili do swojego ubezpieczyciela! Nie zrobiliśmy tego, bo wtedy w OC nie mieliśmy BLS… czyli usługi, która by na to pozwoliła. Nie, nie będę Was dzisiaj namawiać na konkretnego ubezpieczyciela. Chciałabym tylko, żebyście zwrócili uwagę na jedną rzecz podczas wyboru oferty OC. Poznajcie naszą historię w dzisiejszym wpisie blogu.

#bls #spokojnagłowa #świętyspokój #ubezpieczeniesamochodu #oczbls

Kacper, 11 miesięcy, zdrowy chłopiec. Nagle zacz

Kacper, 11 miesięcy, zdrowy chłopiec. Nagle zaczyna się źle czuć. Pierwsze objawy przypominają przeziębienie. Choroba jednak postępuje piorunująco szybko. Na szczęście równie szybko działają lekarze. Podają odpowiednie leki, wykonują nacięcia odbarczające, które mają na celu uratowanie dłoni Kacpra przed amputacją. Udaje się uratować życie chłopca, ale ślady po przebytej chorobie zostaną z nim już na zawsze. Teraz Kacper ma 4 lata. Na szczęście zmiany neurologiczne się cofnęły. Niestety, chłopiec nie do końca widzi na jedno oko, ma ubytki w kościach (do 14 roku życia będzie musiał przejść kilka lub kilkanaście operacji). To wszystko wynik sepsy meningokokowej.

Dla każdego rodzica jednym z kluczowych zadań jest ochrona swojego dziecka. Dlatego też dołączyłam do kampanii edukacyjnej dotyczącej meningokoków. O meningokokach wciąż mówi się niewiele. Naprawdę mały odsetek rodziców wie, jak bardzo niebezpieczna jest sepsa meningokokowa oraz jak wygląda jej dynamiczny i często tragiczny w skutkach przebieg. Mimo odpowiedniej i szybkiej pomocy medycznej, nie udaje się uratować nawet 20 proc. chorych, a jeśli rozpoznanie i rozpoczęcie leczenia następuje zbyt późno, odsetek ten wzrasta. Rozpoczęcie leczenia jest o tyle trudne, że pierwsze objawy bardzo przypominają zwykłe przeziębienie. Napiszę Wam szczegółowo o nich w kolejnym poście.

Obecnie jedyną optymalną ochroną przed meningokokami jest szczepienie. W wielu krajach Unii Europejskiej te szczepionki są refundowane. U nas wciąż odpłatne. Moje dzieciaki zaszczepiłam rok temu. Późno, ale lepiej późno niż wcale.

Według badań aż co czwarta matka nie słyszała o meningokokach. A Wy słyszeliście? Szczepiliście?

—————
Sponsor: GSK

Metod nauki czytania jest wiele. Każda ma swoich

Metod nauki czytania jest wiele. Każda ma swoich zwolenników i przeciwników. Zazwyczaj peany na rzecz jednej metody wygłaszają ci, którym udało się nauczyć dziecko czytać według założeń tej metody. Co nie znaczy, że inna byłaby gorsza, mniej efektywna. To znaczy najczęściej tyle, że rodzic po prostu nie próbował innej metody lub nie posiadał odpowiednich narzędzi do tego, aby ta metoda chwyciła u dziecka. Bo nawet nauka według najlepszych metod danej dziedziny prowadzona w nieodpowiedni sposób, może nie dawać żadnych wyników.

Przypominam o wpisie, który publikowałam kilka miesięcy temu. Dzięki niemu wielu z Was poznało @lowcy_wyrazow Znajdziecie go na blogu. Teraz Łowcy do swojej oferty dodali nowe, świetne produkty. Chodźcie zobaczyć. Jest też kod rabatowy. Działający tylko do niedzieli!

#lowcywyrazow #łowcywyrazów #naukaczytania #metodasylabowa

(C) Wioleta Saliniewicz-Wołoszyn

Strona główna
Regulamin
Polityka prywatności

Ta strona używa ciasteczek Więcej informacji